niedziela, 17 marca 2013

Bajkowy świat Krystyny Michałowskiej

  W jaki sposób można przenieść się w świat dzieciństwa, świat baśni, bajek, rymowanek? Wystarczy wybrać się do "Galerii przy Kozach", która mieści się w Służewieckim Domu Kultury w Warszawie, gdzie do połowy kwietnia br. będzie można oglądać wystawę ilustracji i malarstwa Krystyny Michałowskiej.

 Wczoraj uczestniczyłam w wernisażu tej wystawy. Krysia, autorka prac, ma w sobie tyle ciepła i dziewczęcej świeżości, że sama wygląda jak postać z bajki. Jednocześnie nie boi się interpretować po swojemu baśni, bajek czy ludowych piosenek, wierszy. Nie zawsze Świniopas jest szlachetnym młodzieńcem. Krystyna pokazuje jego drugie oblicze - mężczyzny zadufanego w sobie, który nie ma skrupułów, by dziewczynę zostawić samą na drodze. 
    Malowniczo, tajemniczo, trzymając w objęciach księżniczki, smoki zielone, czerwone, niebieskie zrywają się do lotu. Cesarz dumnie wędruje bez szat, świecąc bladym tyłkiem. Dwa Michały tańcują bez opamiętania, podczas gdy Królowa Śniegu mrozi wzrokiem. Na gałęziach wysmukłych drzew ptaki prowadzą pogawędki. Wiele baśniowych i tych znanych z ludowych pieśni czy wierszyków postaci spogląda na nas ze ścian Galerii. Poszukajcie, które są wam znane z bajek czytanych przed snem.
   Myślę, że bardzo malarskie ilustracje i bardzo ilustracyjne malarstwo Krystyny przemawia nie tylko do nas dorosłych, ale i do dzieci w nas ukrytych, tak jak do dzieci, które dorosłość mają jeszcze przed sobą. 
   Wspaniała uczta dla oczu i impuls do wspominania dzieciństwa, do wędrówki po świecie fantazji z uroczą przewodniczką.
Ilustracje do książki
"Księżniczka smoków" M. Kunclera
(fot. J. Maciążek)
   Dzisiaj, wśród moich książeczek z serii "Poczytaj mi mamo", odnalazłam "Błękitną tajemnicę" ilustrowaną właśnie przez Krysię. A to tylko niewielka cząsteczka jej pracy. Dla samej "Naszej Księgarni" zilustrowała ponad 70 książek dla dzieci i młodzieży. A te wszystkie ilustracje w "Misiu", "Świerszczyku", czy nieistniejącym już "Bluszczu". Kto je zliczy? 
   Polecam wizytę w Galerii, jak również przegląd książek z dzieciństwa.

Z Krysią w kwiatach
(fot. J. Maciążek)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz